Sprawa Olewnika
Nie ma chyba osoby która mieszka pod tą szerokością geograficzną która nie słyszała o tej sprawie. Sprawa na pozór oczywista, można by powiedzieć polsko typowa: porwali chłopaka dla okupu, więzili, torturowali, okup dostali ale i tak zamordowali. Minęło 10 już prawie lat. 10 lat kompromitacji, osrania przez wymiar sprawiedliwości i tzw. ”organy ścigania”, kluczenia błagania, słania listów do ministerstw, pierdolenia kocopałów przez komisje śledcze i wiecie co? I chcą teraz odkopać ciało żeby sprawdzić czy Olewnik to na pewno Olewnik! Noż kurwa mać! 10 lat męczarni a może się okazać że po nic bo może to nie ten facet. To już nawet nie jest nawet Kafka to jest polski syf-Srafka.