Ponieważ blogger w serwisie google bardzo się stara by sieć nie była do końca anonimowa więc chwilowo nie włączam się do komentarzy pod postami . Jestem jednak winien wyjaśnienie dlaczego ten blog powstał i dlaczego wciąż zapełniają go nowe ścieki z szamba.
Na początek warto zaznaczyć że Doprzodupolsko nie jest ani nowym odłamem „Otopolski” ani nie jest prowadzony przez któregokolwiek z członków „personelu”. Niemniej jednak przyznam że Prof. Necro (uszanowania dla Pana profesora ;-) ) jest tym dla nauki o syfie czym Noam Chomsky jest dla współczesnego językoznawstwa. Usystematyzowanie takich pojęć jak „polski syf, polski ryk, polski kundel, kibel, kartoflisko itd.” wpisuje się już do dziedzictwa naukowego, i szczerze mówiąc trudno tu o lepsze określenie pojęć podstawowych tej trudnej nauki ;-). Oddając cesarzowi co cesarskie, przyznam że właśnie tacy ludzie jak Necro czy też świetny ale gdzieś zaginiony w akcji (może pożarty przez polski ryk) Burakożerca, natchnęli mnie kiedyś nadzieją że w syfie są jeszcze normalni ludzie, trzeźwo patrzący na Polską rzeczywistość, potrafiący otwarcie mówić o otaczającym syfie, chamstwie, cwaniactwie, „polskiej zaradnośći” brudzie i skurwysyństwie, czyli tym wszystkim co powoduje że ten kraj jest w cywilizacji Europejskiej tylko z definicji. Na tym jednak podobieństwa się kończą…
Niestety badając niezgłębione otchłanie syfu i kundelstwa niektórzy autorzy bardzo łatwo wpadają w radykalizację i cóż tu dużo gadać, „przechodzą czasami na czarną stronę mocy”. Dlatego nurkując w szambie zawsze należy zakładać odpowiednią piankę (zdrowy rozsądek), oraz samemu starać się być kontrprzykładem takiego stanu rzeczy. I może na tym skończmy porównania.
Co tyczy się samej genezy bloga, przyznaje że ma on głównie znaczenie terapeutyczno-oczyszczeniowe. Każdy normalny wrażliwy człowiek żyjący w syfie, bombardowany każdego dnia skurwysyństwem, prostactwem, absurdem, bezsensem, brudem, psimi gównami ,chamstwem, złodziejstwem i partactwem na każdym szczeblu. Innymi słowy polską rzeczywistością. W pewnym momencie potrzebuje utworzenia „swoistego zaworu bezpieczeństwa”. To nie jest kraj dla „normalnych” ludzi…Jak to mawiali poniektórzy. Tak więc Doprzodupolsko, nie jest ani Blogiem szukającym poklasku, ani chcącym zgromadzić wielkie rzesze czytelników. Nie planuje również rozbudowy redakcji o kolejnych autorów gdyż nie takie jest przeznaczenie „Doprzodu.polsko”.
Jeżeli przekaz trafi do was: nielicznych normalnie myślących, widziących absurd życia w Polsce, znoszących codzienne ubiczowanie skurwysyństwem, i przyniesie wam to nadzieje, nadzieje że jest nas więcej czy chociażby da temat do refleksji to i zadanie publicystyczno oświatowe również zostanie wykonane. Tak więc jak to mówili wielcy wstańcie chodźmy!
Pozdrawiam